Znaleziono 166 wyników

Spojrzał na nią nadal mrużąc oczy.
- Jakoś nie widać - burknął, obserwował z 'zainteresowaniem' zmagania psów z hyclem.

Parsknął.
- Ty mi nie ufasz, prawda ? - zmrużył oczy patrząc na nią zły. baby xD

Przewrócił oczyma.
- TY mi NIGDY nie przeszkadzasz - powiedział stanowczo xD

- A kto ci się każe nie odzywać ? - spytał równie rozjuszony xD

Wzruszył ramionami.
- Trochę fotografią, głównie szkołą i chorą matką. - stwierdził bez emocji. - A teraz, jennifer Grace - zrobił minkę, która nie wróży nic dobrego.
- Czym TY zajmowałaś się zanim ...

Również skrzyżował ręce na piersi i usiadł na ławce.
- A więc słucham tych powodów - powiedział dość butnie.

- Ja ciebie też - uśmiechnął się do niej i upił łyk swojej herbaty.

oO
- Co ja jestem - POMYŚLAŁ - technologia NASA, że tak dziwnie o mnie rozmawiają ?
- Ależ Jennifer, daj spokój, chyba nie jesteś ZAZDROSNA ? - powiedział patrząc na nią z niedowierzaniem. Spojrzał ...

- Dobrze - zamówił obie herbaty i przyniósł je do stolika. Świeczka się pali. Przyjemny półmrok. Romantycznie ^^

Zmarszczył brwi.
- Nie wykluczam ciebie w tej, jak to nazywasz 'zabawie' - powiedział równie cicho.

- Wszystko prócz zielonej i czerwonej. Im zdrowsze tym obrzydliwsze - skrzywił się xD

Przyszedł do herbaciarni z jennifer ^^
Podeszli do lady i wzięli kartę herbat a następnie przemieścili się do romantycznej wnęki xD

I tak oto wyszli xD
Pisz w herbaciarni Razz

Wychwycił ten dziwny ton i odwrócił się do Jennifer. Lekko uścisnął jej dłoń.
- Coś się stało ? - szepnął jej niemal na uszko i spojrzał w oczy.

Nie chcę być nachalna, ale jak nie było tak nie ma Razz