Dom Jenn.

Jennifer

- a na co masz ochotę? - wymruczała mu do ucha. ^^

Michael

- No nie wiem - powiedział rozbawiony i delikatnie musnął ustami jej ramię. - Dobranoc - powiedział ze śmiechem, objął ją w pasie i przytulił się do jej pleców XD

Jennifer

- jesteś okropny! - parsknęła śmiechem i odwróciła się do niego. xD

Michael

Skrzywił się udając zbolałą minę.
- Jak możesz - zraniony głos xD mruknął to prawie przez sen.

Jennifer

- tak Ci się spać chce? - zapytała z troską w głosie. ^^

Michael

Nie, pomyślał, ale jutro będzie ciężki dzień xD
- Taak - powiedział przez sen. - Obiecałem, że nie będę dybał na twoją cnotę - mruknął myśląc, że to senne widziadło xD

Jennifer

- co powiedziałeś? - zaśmiała się i przytuliła do kaloryferka. ^^ - to śpij. - wymruczała. x]]

[teraz pisz, jak by był dzień już, okey? xD]

Michael

Obudził się, spojrzał zaspanymi oczyma na Jennefer, objął ją mocniej, pocałował delikatnie i zmrużył oczy x]

Jennifer

Obudziła się i delikatnie się uśmiechnęła. ^^ - co robimy dzisiaj? - zadała od razu pytanie. XD

Michael

Przewrócił oczyma i spojrzał na nią podejrzliwie.
- Czy tobie, czy mi w głowie tylko jedno ? - spytał niedwóznacznie XD

Jennifer

- nie mam pojęcia. ^^ - zaśmiała się i położyła na Michaelu . - no dobrze, to może inaczej. Co chcesz dzisiaj zrobić? - zapytała. ;>

Michael

- Może odwiedźmy Tony'ego - zasugerował bez pewności. Czuł, ze coś - lub ktoś Razz

- go przytłacza xD

Jennifer

- no dobrze. - wzruszyła ramionami i z powrotem wróciła na swoje miejsce. xD - pójdę się ubrać. - uśmiechnęła się lekko i odsunęła rolety, podeszła do szafy i wyjęła ubranie. Wyszła. Wróciła po chwili, ale i ze śniadaniem. ^^ - proszę. - podała tackę chłopakowi. - smacznego. - zaśmiała się.

Michael

Postanowił nie zadawać głupich pytań typu: 'skąd' i 'jak' z wdzięcznością zaczął pałaszować wychwalając pod niebo zdolności kulinarne Jennifer XD

Jennifer

- smakuje? - zapytała, siadając na brzegu łóżka. - a pójdziemy się potem przejść? - dodała .xD